
„Pax. Pal przekleństwa”, „Pax. Grim” Ingela Korsell i Åsa Larsson


Tekst archiwalny z 2015 r.
Miałem pewne obawy, kiedy sięgałem po te książki. Nie do końca byłem przekonany, że to lektura dla mnie. A teraz – choć nigdy tego nie robię – już na początku zdradzę, że te książki są świetne i bardzo się cieszę, że nie pozwoliłem swoim obawom zwyciężyć, ponieważ straciłbym naprawdę wiele. Seria „PAX” właśnie wskoczyła na moją listę najciekawszych książek młodzieżowych, jakie kiedykolwiek czytałem. Zarówno „Pal przekleństwa” jak i jego kontynuacja „Grim” są genialne.
A zaczęło się bardzo niewinnie. Dowiedziałem się, że Media Rodzina planuje wydanie nowej serii młodzieżowej. Starczy powiedzieć, że kiedy MR zapowiada podobne fakty, podchodzę do nich z dużą uwagą i zainteresowaniem – to nie może być, bowiem, przypadek, że jeden wydawca wydaje cztery serie, które bardzo lubię – „Harry Potter”, „Igrzyska Śmierci”, „Osobliwy dom pani Peregrine” i „Opowieści z Narnii”. Nic więc dziwnego, że „PAX” od początku wzbudzał moją ciekawość. Było tylko jedno „ale” – szwedzka seria miała przypominać nieco komiks – formę, która do mnie absolutnie nie przemawia i która mnie nie przekonuje. I objętość książek… Nie jestem „krótkodystansowcem” – na ogół potrzebuję minimum 300 stron, żeby w pełni wczuć się w klimat powieści, poznać i polubić (lub znienawidzić) jej bohaterów i zatonąć w treści. Tym razem miałem zmierzyć się z publikacjami, których objętość nie przekraczała 200 stron.
Czytać czy nie czytać? Zaufać swoim obawom czy wydawnictwu, które jak dotąd mnie nie zawiodło?
Czytać.
W przeciętnej książce pierwsze 100 stron decyduje, czy chcę czytać dalej czy lepiej odpuścić. Moje ukochane książki sprawiały, że już po pierwszych 5 stronach stawałem się ich niewolnikiem i nie mogłem od nich oderwać. Podobnie było z serią „PAX”. Pierwszy tom – „Pal przekleństwa” – wzbudził we mnie wielką ciekawość i nie pozwalał oderwać się od lektury. Drugi – „Grim” – rozkochał mnie w tym cyklu. Okazało się, że moje obawy były niesłuszne – bo elementy komiksowe tylko dodają smaku tej historii idealnie ją obrazując, natomiast niewielka obszerność tych książek okazała się być doskonałym rozwiązaniem zapewniającym wartką akcję. Fakt – bliżej tym publikacjom do opowiadań, aniżeli do złożonych powieści, ale ma to swój urok. I jest, przede wszystkim, fantastyczną odskocznią od masy innych książek.
Tym, co mnie zaskoczyło jest dość mocny i specyficzny – żeby nie powiedzieć, że ostry – język jak na książkę młodzieżową. Tu nie ma miejsca na półśrodki czy owijanie w bawełnę – język jest jak sama treść – konkretny, bezprecedensowy i wyraźnie skupiony na doprowadzeniu do założonego celu. W tych książkach czuć doświadczenie i pazur Åsy Larsson, słynnej autorki kryminałów, ale i nie bez znaczenia wydaje się być udział drugiej autorki -Ingeli Korsell, która na co dzień jest nauczycielką. Mamy do czynienia z bardzo dobrym połączeniem, w konsekwencji którego seria „PAX” po prostu żyje – to nie jest jakaś sucha historyjka opowiedziana przez podrzędnego gawędziarza, lecz żywa akcja i żywe emocje. No i świetni bohaterowie – Alrik i Viggo to prawdziwe dzieciaki, z prawdziwymi dziecięcymi emocjami. Sposób w jaki bohaterowie są prowadzeni doskonale obrazuje ich trudne dzieciństwo, pełne smutku i niespełnionych nadziei – nie ma tu, tak powszechnej w literaturze młodzieżowej – sztuczności i prostolinijności. Te książki są po prostu prawdziwe.
To kiedy trzeci tom, bo nie mogę się już doczekać?
Opis wydawniczy:
„Pax. Pal przekleństwa”
Pierwsza część dziesięciotomowego cyklu PAX – hitu wydawniczego ze Szwecji. Bohaterami tej urban fantasy są bracia, jedenastoletni Alrik i dziewięcioletni Viggo, którzy mieszkają w rodzinie zastępczej na szwedzkiej prowincji. Wkrótce okazuje się, że życie w małym miasteczku może być o wiele bardziej ekscytujące, niż mogłoby się wydawać. Udziałem chłopców stają się przygody groźne i niesamowite jak w horrorze, związane z podziemną magiczną biblioteką i tajemną historią ich nowego miejsca zamieszkania. Wartka, pełna przygód i magii akcja oraz sugestywne komiksowe ilustracje Henrika Jonssona sprawiają, że od książki trudno się oderwać nie tylko młodym czytelnikom.
„Pax. Grim”
Druga część bestsellerowej szwedzkiej serii PAX. Bohaterami książek są bracia, jedenastoletni Alrik i dziewięcioletni Viggo, którzy mieszkają w rodzinie zastępczej na szwedzkiej prowincji. Wkrótce okazuje się, że życie w małym miasteczku może być o wiele bardziej ekscytujące, niż mogłoby się wydawać.
Alrik i Viggo zostają strażnikami magicznej podziemnej biblioteki. Złe siły jednak nie próżnują – tajemniczy potwór zagraża mieszkańcom miasta. Bracia muszą spojrzeć w głąb siebie, by oswoić lęki i jak najlepiej wykorzystać magiczne umiejętności. Szkolny tyran Simon ze swymi poplecznikami nie ułatwiają im tego zadania… Inny problem stanowi matka chłopców, za którą tęsknią, a która nieustannie ich zawodzi. Z czym tak naprawdę muszą się zmierzyć bohaterowie? Kto chce zniszczyć dobre siły w miasteczku Mariefred i dostać się do mocy ukrytej w bibliotece? Alrik i Viggo muszą spojrzeć w głąb siebie, oswoić lęki i udoskonalić magiczne umiejętności, by ocalić siebie i innych ludzi.
Opublikuj komentarz