Co tutaj się wydarzyło…

Co tutaj się wydarzyło…

13 stycznia minęło dokładnie 7 lat od mojego ostatniego wpisu blogowego. Pamiętam, że pisałem go ze świadomością, że oto kończy się moja blogowa przygoda – przygoda, która trwała od 2008 roku i po 10 latach wystukiwania kolejnych postów na klawiaturze, doszedłem do wniosku, że najwyższy już czas pójść za głosem nowoczesności i skupić całą uwagę na YouTube.

Nie będę kłamać. Nie żałuję.

YouTube pozwolił mi się rozwinąć bardziej niż cokolwiek innego, pozwolił też uczynić pracę z pasji. Wiem, dla niektórych rzecz to nie do pomyślenia, żeby przekuwać hobby w zawód, niemniej na własnym przykładzie potwierdzam: jest to możliwe, a satysfakcja płynąca z rozwoju tym większa, im mniejsze są obawy o zapewnienie dobrego bytu rodzinie.

By jednak nie wpadać w wir sentymentów i prywaty, odniosę się do tego, co ważne jest tu i teraz: skąd decyzja o powrocie do blogowania?

W tym roku mija 10 lat od powstania Strefy Czytacza – naszego książkowego kącika, który na początku był zaledwie dodatkiem do bloga „Harry Potter Kolekcja”, by później stać się głównym motywem naszych internetowych działań.

10 lat mija od chwili, w której postawiliśmy wszystko na jedną kartę, decydując się znacznie rozszerzyć pole nie tylko naszych zainteresowań, ale również naszej internetowej działalności.

Nie przeczę, „Harry Potter” pozostał (i pewnie jeszcze długo pozostanie!) wędką, na którą łowimy zbłąkanych czytelników. Tych, którzy pokochali świat wykreowany przez J.K. Rowling, ale być może nie dali się porwać magii czytania. Tak jak kiedyś dzieciaki sięgały masowo po książki o młodym czarodzieju, tak i my wykorzystywaliśmy je do tego, by udowodnić – jak wówczas żartowaliśmy między sobą – że istnieje życie poza lekturami szkolnymi i „Harrym Potterem”.

I po 10 latach czujemy dumę z tego, co udało nam się osiągnąć. Czujemy radość i wdzięczność będąc w tym właśnie miejscu i mogąc nadal robić swoje z powodzeniem. Bo bez nieustannego rozwoju nie byłoby to możliwe.

Skąd więc, powtórzę pytanie, decyzja o powrocie do blogowania?

Z sentymentów. Od bloga wszystko się zaczęło. I nie, daleko mi do stwierdzenia, że na blogu wszystko się skończy, ale dalece milsze jest to miejsce do wyrażania myśli, aniżeli gwałcone algorytmami wpisy w mediach społecznościowych, których widoczność jest wynikiem jakiejś chorej loterii.

Pozostaje zadać sobie pytanie: po co to wszystko i czemu ma służyć?

Liczymy na to, że blog stanie się naszą kwaterą główną (takie nasze Grimmauld Place 12 w Internecie) – otwartą kartą wyszukiwarki, z której będziecie mogli przenieść się do dowolnego miejsca, czy to łatwo odnajdując zrecenzowaną przez nas książkę, przeczytać nasze pierwsze wywiady czy przenieść się na strony organizowanych przez nas zlotów i wydarzeń.

Choć nie widzimy potrzeby, by przywracać dawne posty, nie porzucamy zupełnie tego, co było kiedyś, stąd też wszelkie archiwalne materiały zamieszczamy w wersjach oryginalnych (nawet jeśli niektóre z nich sprawiały, że oczy nam krwawiły…) po to, żebyście mogli sami doświadczyć tej drogi, którą – nierzadko razem z Wami – przeszliśmy  przez te wszystkie lata.

Z dobrych wiadomości dla fanów „Harry’ego Pottera” – szykujcie się na powrót tekstów, które pokochaliście na starym blogu. One będą sukcesywnie dodawane, choć – w przeciwieństwie do recenzji czy wywiadów – nie będziemy Was raczyć tamtymi starymi, koślawymi (i nierzadko upstrzonymi błędami!) przekładami, lecz zaserwujemy nowe, lepsze. Nie będzie to jednak, co zaznaczę głośno i wyraźnie, sprint ani wyścig, a raczej maraton, więc cierpliwości!

I choć po głowie kręcą się myśli, a palce rwą się do przelania ich na wirtualny papier, poprzestanę dziś na tych, lakonicznych być może, ogłoszeniach, bo lepiej pokazywać efekty pracy niż czynić masę zapowiedzi, z których miałoby niewiele wyniknąć.

Rozgośćcie się zatem i częstujcie tym, co już teraz mamy Wam do zaserwowania.

Mamy nadzieję, że pozostaniecie z nami na dłużej i nasza wspólna przygoda rozwinie się na to kolejne/stare medium, jakim jest blog!

10 comments

comments user
Monia

AAAA, jak dobrze was czytać!! Naprawdę idziecie jak burza w tym roku, nie dość że Czytaczfest, zlot fanów HP, częsty kontent na yt to jeszcze powrót podcastów i bloga! Nawet nie wiecie jak mnie to cieszy!

    comments user
    Strefa Czytacza

    Ten rok jest dla nas kosmiczny: energia nas rozpiera i wchodzimy na całego. A to jeszcze nie koniec! 😀

comments user
Asia – Pisane z uśmiechem

Reaktywacja bloga – super sprawa! Właśnie to jest dla mnie przewagą bloga nad social mediami, że tutaj można łatwiej znaleźć wpisy i zachować porządek. Na moim Instagramie dany wpis ginie w czeluściach internetu, a na blogu można nad tym bardziej zapanować 🙂 Powodzenia w prowadzeniu tego miejsca! A katalog alfabetyczny naprawdę zacny 👌🏻

    comments user
    Strefa Czytacza

    Trochę tak jest. Plus: nikt nie utnie zasięgów z jakichś kosmicznych powodów 😀

comments user
Sylwia

Jak miło wrócić do czytania Bloga! Człowiek już zapomniał jaki to był dreszcz emocji gdy oczekiwał kolejnego wpisu. Z ogromną radością będę tu wpadała, czytała i pozostawiała ślady 😉

    comments user
    Strefa Czytacza

    Bardzo nam miło i dziękujemy! <3

comments user
Justyna

W czasach przebodźcowania treściami obrazkowymi i szybkimi rolkami na każdy temat wspaniale będzie powrócić do czytania bloga 🙂

    comments user
    Strefa Czytacza

    Też tak myślimy 😀 Dzięki!

comments user
Kamil

Żona was ogląda, ja pasywnie. Wpadłem, żeby jednak napisać – robicie fantastyczną robotę. W dobie tego całego medialnego syfu (i tego, że żona ogląda youtube’owe gówno), niezwykle mnie cieszy, kiedy mogę posłuchać rzeczowych ludzi! Trzymajcie się ciepło!

    comments user
    Strefa Czytacza

    Bardzo nam miło i dziękujemy! Wszystkiego dobrego!

Opublikuj komentarz